To był dobry weekend



Wczorajszy dzień rozpoczął się naprawdę dobrze. Po tym jak wyspałem się po nocnej zmianie a mój chłopak przyszedł z zakupów, oboje czuliśmy duże podniecenie i chęć na zabawę 😈

Namiętne pocałunki, czuły dotyk, klapsy, wspólne walenie, zabawa stopami i na końcu to co lubię najbardziej czyli moment kiedy zadowalam swojego faceta oralnie 👅 uwielbiam czuć jego solidny sprzęt 

Gdybym miał powiedzieć za co jestem wdzięczny w tym tygodniu, to z pewnością za te zabawę i za numerek tuż przed wyjściem do pracy. Uwielbiam gdy pieprzy mnie na pieska i ten moment kiedy jestem tak bardzo podniecony, ze praktycznie sam posuwam się jego wielkim sprzętem, albo ten moment, kiedy widzę ze jest już bardzo blisko, więc chwytam się z całych sił za pościel i nabijam o jego sprzęt coraz mocniej i coraz szybciej 😈

Natomiast o ile seks jest ważny, tak  doceniam  praktycznie cały wczorajszy dzień. Te wygłupy przed wyjściem na miasto,  spacer po Warszawie i  wspólną kolacje, mimo ze tym razem krewetki były wręcz niejadalne …Ale po przyjściu do domu, dostałem na szczęście coś bardziej smakowitego 🤤😜

Myślę ze te wyjście dobrze wpłynęło na nas obydwu, mimo ze mój chłopak cały dzień stresował się pracą. Podziwiam go za tą jego wytrwałość, za to jak cały czas idzie do przodu i stawia na swój samorozwój. 

To był dobry weekend, którego potrzebowaliśmy na reset 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mokry sen ministranta (opowiadanie)

Dobrze jest zatęsknić 😏